Czysta radość, czysta miłość i prawdziwe szczęście odnalezione w codzienności. Kolorowa rzeczywistość, która dla innych mogłaby wydać się szara i przerażająca. Wielka rodzina, pięciu chłopców, domowy rozgardiasz, hałas, bałagan i piski radości…

 

(fot. Rafał Mroziński Trochę Fajny Fotograf)

 

Nasz dom. My. Rodzice i dzieci. Dzieciokracja. Rzadko uwiecznione sukcesem próby zapanowania nad chaosem. Wesoły harmider i poczucie szczęścia odnalezione tam, gdzie kto inny dostrzegłby powód do zdenerwowania. W pojedynczej skarpetce pod kanapą. W niedojedzonej kanapce na talerzu. W wiecznie pełnym koszu na bieliznę. W różnych, niedopasowanych do siebie kubkach na stole. Bo każdy z nas lubi inny…
Nieidealnie.
Idealnie.

Proste relacje.

Zaufanie.

Przytulanie.

Wsparcie.

Akceptacja.

Szacunek.

Radość i miłość.
Zwykły rytm. Śniadanie, obiad, kolacja. Przedszkole, szkoła, trening albo spacer w parku i przedpołudniowa drzemka. Poranki pełne pośpiechu i niekończące się usypianie dzieci. Rytuały.
Niedokończone, poszarpane rozmowy. Czasem lampka wina przy oglądanym razem filmie, z reguły jednak wyszczerbiony lekko kubek z herbatą. Chwile ciszy, którą tak się docenia dopiero wtedy, gdy jej nigdy nie ma. Czas we dwoje cenniejszy niż wygrana w totolotka. Tak samo rzadki.

Z każdym dzieckiem w naszej rodzinie jest tego więcej. Rozrastają się nasze ramiona i serca, wypełnia się na nowo każdy centymetr przestrzeni. Powietrza. Miejsca na kanapie. W koszu na pranie.
Najlepsza lekcja, którą niosą dzieci. Mniej znaczy więcej.
Zawsze.

 

(fot. Marta Obiegla Photography)

(fot. Rafał Mroziński Trochę Fajny Fotograf)

tata i Maksio

(fot. Rafał Mroziński Trochę Fajny Fotograf)

(fot. Rafał Mroziński Trochę Fajny Fotograf)

 

 

(fot. Marta Obiegla Photography)

To fragment postu z 24 marca 2016, ale do dzisiaj jest niezwykle aktualny – z każdym dniem bardziej!
To my, Patrycja i Dawid, i nasi chÅ‚opcy: Filip, Maks, FeluÅ›, LeoÅ› i Gucio. Z wyboru i miÅ‚oÅ›ci mamy piÄ™cioro dzieci w wieku od roczku do jedenastu lat, z których jesteÅ›my bardzo dumni, ale którzy niekiedy przyprawiajÄ… nas o zawrót gÅ‚owy. Nieraz marzymy o bilecie na Księżyc – w jednÄ… stronÄ™! Dlatego raz na jakiÅ› czas sami, tylko we dwoje, udajemy siÄ™ na krótkie wakacje, by nabrać siÅ‚ i dystansu. Tak! CaÅ‚kiem sami! Wyrodni!
Nasz dom jest kompletnie niestandardowy tylko ze wzglÄ™du na liczebność domowników – bo pod każdym innym wzglÄ™dem stoi na gÅ‚owie chyba nie bardziej niż wszystkie inne domy, w których sÄ… maÅ‚e dzieci. Mamy równie czÄ™sto baÅ‚agan, jak porzÄ…dek, czÄ™sto zarywamy nocki, czasem przy pracy, a czasem nad jÄ™czÄ…cymi marudami w łóżeczkach. I jak wszyscy rodzice popeÅ‚niamy bÅ‚Ä™dy – chociaż mam nadziejÄ™, że popeÅ‚niÅ‚am już ich tyle, i tyle siÄ™ dziÄ™ki nim nauczyÅ‚am – że mogÄ™ spróbować podzielić siÄ™ swoim doÅ›wiadczeniem. Ale! Nie patrzcie na nas z podziwem, że „dajemy radÄ™” (nader czÄ™sto sÅ‚yszymy peÅ‚ne niedowierzania „podziwiam..”) –  czasem nie dajemy, czÄ™sto wysiadamy i chce nam siÄ™ wyć wniebogÅ‚osy, a czasem otwieramy wino.
Nie czytajcie nas jak poradnika, bo to prÄ™dzej bÄ™dzie antyporadnik, raczej zapraszamy do dzielenia z nami naszych codziennych przygód i radoÅ›ci – a czasem i trosk. JeÅ›li w gÅ‚owie Wam siÄ™ nie mieÅ›ci, że można mieć piÄ™cioro dzieci, nadal żyć (w peÅ‚ni szczęścia!) i wariować tylko od czasu do czasu – koniecznie czytajcie naszego bloga!
 ~ Pat

Jeden komentarz na „O nas”

Komentarze zablokowane