Wakacje. Lipcopad dał się wszystkim mocno we znaki i cała nadzieja w sierpniu. Jak się nie uda, to pod koniec września widzimy się na prawdziwym End of Summer, czyli na wakacjach w Turcji lub Egipcie, albo chociaż w Chorwacji. Niniejszym tutaj zgłaszam poważny postulat dla rozdającego rządu: wobec ogólnonarodowego i krańcowego braku witaminy D zgłaszam do rozważenia projekt dofinansowania mocno słonecznych wakacji. W końcu klimatyczne za coś się płaci, a słońca w tym roku przyżydziło… jeszcze dzieci dostaną krzywicy… Może tak raz w roku 5000+? Co? myślicie? 

     Natomiast dopóki ten projekt nie ujrzy światła dziennego, to musimy sobie radzić inaczej. Otóż musimy zająć czymś dziatwę w ten koszmarnych warunkach pogodowych. I oto powstaje pytanie: czy są na świecie zabawki, które się nie nudzą? Istnieje coś takiego w ogóle? A jeśli tak… to czy są za miliony monet?
I otóż mam dla Was odpowiedź zaskakującą: SĄ! Rozejrzałam się przed wyjazdem na wakacje po naszym salonie, pełniącym od narodzin Pysiaków funkcję pokoju zabaw (a jakże!) i zdumiała mnie pewna obserwacja: otóż jakieś 80% pysiakowych zabawek stanowią drewniane zabawki firmy Melissa and Doug. Uzmysłowiłam sobie, że właśnie nimi od kilku dobrych miesięcy niezmordowanie bawią się maluchy, w głębokim poważaniu mając plastikowe i pluszowe ustrojstwa, zbierane przez wiele poprzednich miesięcy. I dlatego dzisiaj dzielę się z Wami moim odkryciem, bo może również zafascynują Wasze dzieci?
A co to są za zabawki? Właściwie klasyczne, wszystkim rodzicom znane drewniane układanki, rozwijające zręczność i spostrzegawczość maluchów. Od innych firm odróżnia je mocno intensywna kolorystyka, którą maluchy lubią najbardziej (rodzice mniej 😉 ) oraz kilka innowacji – zabawki mają dźwięk, magnes itp.
Rewelacyjna przebijanka i tablica manipulacyjna – maluchy uwielbiają otwierać i zamykać różne zamki. To aktualnie ulubiona zabawka Felka również 😉
Układanki z dźwiekiem – my mamy dzikie zwierzęta i farmę Mc Donalda 🙂
Nasza ulubiona równoważnia – nie widziałam podobnej u innych firm, a u nas świetnie się sprawdza jako zwykły sorter, ale maluchy już są zaciekawione dlaczego czasem stoi równo, a czasem się przewraca?..
zabawki melissa and doug
Czasem aż zbyt świetnie… aż mama musi interweniować 😉
Te piękne paputki to oczywiście TITOT <3 Zakochaliśmy się w ich przewiewnej wersji – Summer!
A gdy znudzi nam się zwykła zabawa, zawsze pozostaje budowanie wieży z klocków… 😀
 Ale Melissa and Doug to nie tylko drewno. To również absolutnie rewelacyjne, niebrudzące kolorowanki i malowanki, nie tylko dla maluchów! To nasza ulubiona seria i zdecydowanie najlepszy prezent, rozdawany znajomym dzieciakom z okazji urodzin itp. Magiczne, niebrudzące pędzle na wodę i pisaki, które tylko w odpowiednim miejscu malują obrazki – to naprawdę świetna sprawa dla mam lubiących porządek 🙂
Maluchy uwielbiają również przyklejać grube naklejki wielokrotnego użytku 🙂 Zdecydowanie polecam! Można je milion razy przeklejać i dalej się kleją 🙂
melissa and doug
Umówmy się, zabrałam wszystkie zabawki Melissa and Doug ze sobą na Kaszuby, genialnie przewidując, że to nie Riviera, i popada nieźle… a w brzydką pogodę zabawki, dobre zabawki, będą bardzo w cenie. I trafiłam w dziesiątkę, nie chwaląc się , jak zwykle… zarówno z pogodą (raczej – niepogodą), jak i z przydatnością zabawek. Cóż. #takielatotylkowpolsce!
Jeśli zapragniecie mieć zabawki M&D to wpadajcie na zakupy do najlepszego sklepu zabawkowego Manfi.pl <3
Albo weźcie udział w naszej rozdawajce – aż pięć niespodzianek M&D od firmy Manfi.pl powędruje do Was!
Wystarczy tylko pod tym wpisem napisać „chcę to!”, a jeśli udostępnicie ten post na Facebooku… będę dozgonnie wdzięczna. 
7 sierpnia ogłosimy wyniki – chłopaki wylosują zwycięzców –
każde moje dziecię jednego zwycięzcę 😉 Fajnie? 😀 
WYNIKI:
Niespodzianki firmy Melissa and Doug od sklepu MANFI.PL polecą do:
Kasia M. (komentarz z 4 sierpnia 22:30) – wybór Felka!

Justyny (komentarz z 31 lipca, g. 21:55) – wybór Gucia!

Mamy Bliźniaków (komentarz z 31 lipca g 21:57) – wybór Maksa!

Eweliny (komentarz z 5 sierpnia g. 7:43) – wybór Filipa!
Ula N-M (komentarz z 9 sierpnia g. 7:37) – wybór zaspanego Leosia 😉 
 Czekam na informacje o adresie do 31 sierpnia na hello@mamagang.pl
– biorę pod uwagę fakt, że możecie być na wakacjach.
Pozdrawiamy i gratulujemy serdecznie! 
I buziaki – oby sierpień był dla nas łaskawszy! PLIS! No ile może padać..!?