Jeśli tak samo jak my kochacie świeże pieczywo i w czasie izolacji najbardziej tęsknicie za bułeczkami z piekarni, mam dziś dla Was ratunek. Prosty przepis na drożdżowe, pyszne, pachnące, chrupiące i wilgotne w środku bułeczki – zrobicie je niemal z zamkniętymi oczami, a najfajniej zrobić je z dziećmi!

 

 

Będziecie potrzebować:

250ml ciepłego mleka (nie zimne, nie gorące)
25g drozdzy świeżych lub 1 paczka suchych
1 jajko
2szkl maki pszennej
Łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli

Mleko, cukier i drożdże ucieramy w misce, odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut, żeby ruszyły.
Potem dodajemy resztę składników, energicznie mieszając je razem. Masa będzie dość mokra, ale taka ma być.
Odstawiamy na 30min, np na płycie przy włączonym piekarniku, pod przykryciem ściereczką. Ciasto powinno co najmniej podwoić objętość.
Wówczas dłońmi obsypanymi mąką formujemy niewielkie kulki
Pieczmy ok 20 min w 180st.

drożdżowe bułki

Coś wspaniałego, są puszyste, mięciutkie, wilgotne w środku, z chrupiącą skórką.

Najlepsze jeszcze ciepłe. Smacznego!